piątek, 12 czerwca 2009

Słone paluszki

Chrupaliśmy sobie z małym Sofiancem słone paluszki (Солети хрус-хрус). Paczuszka nie była duża, więc przekąska nie wystarczyła na długo. Właściwie, to maluch zjadł większość, ja zaś zadowoliłem się pustą, foliowa torebką. Nie, nie...nie zjadłem jej :-) Urządziłem sobie ucztę duchową przyglądając się spisowi ingrediencji. I co tam zobaczyłem? Napisy w różnych językach, dzięki którym dowiedziałem się, że słowo mąka w języku:

bułgarskim to брашно (braszno)
ukrainskim – бoрoшно (boroszno)
serbskim - брашно (braszno)
chorwackim – brašno (braszno)

A teraz szybciutko odbywamy podróż w czasie i dzięki Wikipedii cofamy się do roku 1270, gdy w księdze henrykowskiej zapisano po raz pierwszy w historii pełne zdanie w języku polskim.


Day, ut ia pobrusa, a ti poziwai

Co znaczy: Daj, ja będę mełł, a ty odpocznij (Daj, niech ja pokręcę żarna, a ty odpocznij).

W moim bezczelnym tłumaczeniu: Daj ja pobruszę ( będę kręcił żarnem aby wyprodukować braszno – czyli mąkę), a ty odpoczywaj.
Słowo pocziwaj w księdze henrykowskiej brzmi jak dzisiejsze bułgarskie – почивай (pocziwaj) – czyli odpoczywaj.

Ach, ten Cyryl… i jego Metody

1 komentarz: