sobota, 1 grudnia 2012

Bułgaria w fotografiach

Oglądam od 2 godzin fascynujące fotografie z Bułgarii. Część miejsc znam. Bardzo wielu jeszcze nie widziałem. Link do 168 stron z fotografiami Bułgarii.




piątek, 16 listopada 2012

Konsumpcja alkoholu w liczbach

Ostatnio znajomi Bułgarzy zapytali mnie, czy Polacy ciągle tak dużo piją, bo ponoć są w czołówce światowej w spożyciu alkoholi, zaraz za Rosjanami. Zadziwiające trwałe te mity :) A wątpliwości łatwo rozwiać, kiedy się spojrzy do danych dotyczących konsumpcji alkoholi zestawionych przez światową organizację zdrowia (WHO). Rosja wcale nie jest tam na pierwszym miejscu. Więcej od Rosjan piją Mołdawianie, Czesi i Węgrzy. Polska jest w tym zestawieniu dopiero na 20 miejscu, Bułgaria na 26.
Co najciekawsze - my Polacy - mimo, że sami prawie win nie produkujemy, wina wypijamy od Bułgarów więcej i w przeciwieństwie do Bułgarów, mniej nas ciągnie do mocnych alkoholi. Bułgarzy rakiji spożywają 2 razy więcej niż wina. A w Polsce jest dokładnie odwrotnie. Zdecydowanie bardziej wolimy wino niż mocny alkohol.


Per capita
Piwo
Wino
Wódka/Rakija
20. Polska
13,25
4,72
3,26
1,56
26. Bułgaria
12,44
3,53
2,44
4,88

Dla zainteresowanych tematem ---> Pełne zestawienie światowej konsumpcji alkoholu


wtorek, 6 listopada 2012

Zmarł Patriarcha Maxim - pokój Jego duszy

„Негово Светейшество се пресели във вечността в ясно съзнание и трезва мисъл“


piątek, 2 listopada 2012

Provadia - najstarsze miasto w Europie!

Rok 2012 obfitował w Bułgarii w wielkie odkrycia archeologiczne. W Debelt niedaleko Burgas zapadała się pod ciężarówką polna droga. Okazało się, że pod spodem znajduje się grobowiec z czasów imperium rzymskiego! W Sinemorec znaleziono garnek z cennymi monetami. Nie ma praktycznie miesiąca by nie odkopano czegoś ciekawego. Największym jednak odkryciem okazała się Provadia - najstarsze siedlisko ludzkie odkryte dotychczas w Europie. Jest to znalezisko o znaczeniu ogromnym!!! Poniżej zamieszczony filmik wyjaśni resztę.

wtorek, 17 lipca 2012

Sienkiewicz w Bułgarskim Radio


Niesamowicie posłuchać Sienkiewicza w języku Bułgarskim i to w ogólnonarodowym radio!

Wypisek z dzisiejszego programu radia Hristo Botev:
от 10.00 до 11.00 часа
Ваканционна програма за деца – Любими романи
„Стас и Нели” от Хенрих Сенкевич


Często słychać w Bułgarii słowo Polska i to w pozytywnym kontekście. Co mnie, Polaka, cieszy. Bardzo cieszy.

Dzięki wielu bułgarskim przyjaciołom naszego kraju. Prawdziwym pasjonatom kultury polskiej.

Dziękuję!

środa, 25 kwietnia 2012

Baba Wanga

Bułgarzy, choć przed obcymi nie bardzo się do tego przyznają, są narodem bardziej uduchowionym od Polaków. Przestrzegają zadziwiająco wielu świąt kościelnych. Mam wrażenie, że mocniej pamiętają o zmarłych, (ale i swoich starych rodziców darzą większym szacunkiem). Mocniej wierzą też w moce nadprzyrodzone, i nie jest to bynajmniej wiara typu new age, a wiara w dobro i zło - takie, jak definiuje je chrześcijaństwo oraz tradycja trwająca w Bułgarii nieprzerwanie od tysiącleci.

W tym kontekście nietrudno zrozumieć, że Wanga ma w Bułgarii status osoby niemalże świętej. O Wandze słyszał każdy. I prawie każdy może opowiedzieć jakąś frapującą historię dotycząca spotkania z Wangą i jej przepowiedni, która przydarzyła się jego rodzinie lub bliskim znajomym. Czasem są to rzeczy drobne, czasem bardziej niezwykłe. (Trochę świadectw osób bardzo znanych i mniej znanych można znaleźć na tej stronie - http://vanga.eu/cases.html).

Za życia pobożna. Mimo sławy żyła w nader skromnych, by nie powiedzieć ascetycznych warunkach. Nie dbała o dobra doczesne, za to bardzo dbała o ludzi. Od rana do wieczora przed jej malutkim domkiem tłoczyły się długie kolejki osób szukających pomocy duchowej albo informacji. Wanga miała też dar uzdrawiania. Kiedy czytałem o Wandze, na myśl przychodziła mi osoba ojca Czesława Klimuszki - polskiego jasnowidza i uzdrowiciela.

Zarówno ojciec Klimuszko jak i Wanga podkreślali, że ich dar pochodzi od Boga. I oboje używali go wyłącznie w celach zbożnych. Ojciec Klimuszko w jednym z wywiadów mówił, że próba wykorzystania daru do niecnych celów absolutnie nie może się powieść...

Tematyka ciekawa, a przynajmniej frapująca. A czemu piszę o Wandze? Ponieważ zauważyłem, że narosło wokół jej osoby wiele dziwnych mitów i przekłamań. Zaczyna się już w polskiej wersji Wikipedii od nieprawidłowego nazwiska Dimitrowa, które różni się od podawanego przez źródła bułgarskie. (Prawidłowo powinno być Wangelia Pandewa Guszterowa /Вангелия Пандева Гущерова / z domu Surczewa /Сурчева/, urodzona 31 stycznia 1911 rok w Strumicy, na terenie dzisiejszej Macedonii).

Drugi drobiazg słowo 'baba' - Baba Wanga. W języku polskim słowo 'baba' ma wydźwięk jednoznacznie pejoratywny. W języku bułgarskim 'baba' to babcia, które to słowo brzmi dobrotliwie, podobnie jak używane w odniesieniu do Wangi słowo ciocia 'леля' (lelja - tak zwracają się małe dzieci do opiekunek w żłobku). Jak widać słowa 'babcia' i 'ciocia' bardzo są odległe od polskiego, złowróżbnie brzmiącego słowa 'baba'.

Osoba Wangi zawłaszczona przez popkulturę obrosła w przedziwne legendy, dalekie ponoć od rzeczywistości. Ale tak działa przecież kultura masowa. Jakieś na siłę naciągane przepowiednie, dalekie od codziennej działalności Wangi. Dalekie od 'zwykłego' poszukiwania zaginionych osób, od uzdrawiania duszy i ciała...

Poniżej zdjęcia z Rupite /Рупите/. Miejscowości położonej w okolicy przypominającej dno bardzo starego, mocno zerodowanego, wulkanicznego stożka. O wulkanicznym pochodzeniu świadczy nie tylko kształt pobliskich wzniesień, ale i gorąca woda wydobywająca się ze źródeł. Wanga wybrała to miejsce na swój dom, ponieważ w tym miejscu odczuwała jakiegoś rodzaju wzmocnienie swoich nadprzyrodzonych zdolności.

Na zdjęciach widoczny cały kompleks, wraz z cerkwią i gorącymi źródłami mineralnymi. Malutki domek Wangi wraz ze skromnym wnętrzem oraz jej grób będący miejscem pielgrzymek i palenia świec wotywnych. Kilka tablic z napisami oraz okładka książki, która przeczytałem.

















poniedziałek, 20 lutego 2012

Bułgar - satyryczny serial animowany

Tym razem bez opisu, niech serial mówi sam za siebie -->  http://balgar.bg/season-1/

Ciekawy link - klasztory na Bałkanach

http://www.klasztory.pl/

Klasztory bułgarskie przedstawione są wybiórczo, ale twórcy strony docierali również do obiektów turystycznie mało popularnych.

piątek, 17 lutego 2012

Wielki projekt posprzątania Bułgarii

Władza przedsięwzięła ostatnio dwa wielkie projekty służące uporządkowaniu Bułgarii. Oba projekty o wielkim znaczeniu dla przyszłego wyglądu kraju:

1) W Parlamencie bułgarskim właśnie odbyło się pierwsze czytanie ustawy umożliwiającej odbieranie majątków pochodzących z przestępstwa. Jak można było się domyślać, podniósł się wielki krzyk, dziwne tylko, że również w Parlamencie. A doniosłości takiego posunięcia nie trzeba komentować.

2) Głośno zrobiło się również po propozycji wprowadzenia nakazu likwidowania bardzo powszechnych w Bułgarii samowoli budowlanych. Chodzi o samowolne zabudowywanie balkonów oraz ocieplanie fragmentów budynków na własną rękę. Na takim zabudowanym balkonie stoi lodówka, kuchenka i pralka czyli powstaje specyficzny aneks kuchenny, a kuchnia przekształca się w dodatkowy pokój. Wygodne i pomysłowe rozwiązanie, ale niestety skutkuje to makabrycznym bałaganem architektonicznym i odrażającą 'estetyka'. A jeśli sąsiad pod takim mieszkaniem również nie zabudował swojego balkonu, to sufit oraz podłoga dobudowanego aneksu przemarzają zimą.

Ludzie burzą się, że nie będą brali kredytów na rozbiórkę, zakup jednolitego rodzaju okien oraz jednakowe ocieplenie całego budynku. Ale tak naprawdę chodzi również o utratę tego dodatkowego pokoju w mieszkaniu.
No i o owe wymagane nakłady finansowe na remont szacowane są na kilka tysięcy lewa na mieszkanie. Sprawa dotyczy głownie budynków starych. Nowe budowle spełniają już wszelkie europejskie normy i regulacje, są dobrze ocieplone i estetycznie pomalowane. Europa w każdym calu.
Natomiast aby uporać się ze starymi budynkami potrzebne są: zmiana mentalności, ze 20 lat wysiłku i silna determinacja. Wprawdzie będą jakieś dopłaty unijne, ale i tak bardzo wielu ludziom niezwykle ciężko będzie zdobyć konieczne fundusze. Będę trzymał kciuki za ten 'utopijny' projekt.
Filmik poniżej najlepiej obrazuje problem.

środa, 18 stycznia 2012

Potężny cios zadany przez bezpiekę wspólnocie prawosławnej i innym związkom wyznaniowym

Ostatnio w mediach przetaczają się dyskusje poświęcone komunistycznej agenturze zainstalowanej w bułgarskiej Cerkwi Prawosławnej. Okazało się, że 11 z 15 najwyższych hierarchów Świętego Synodu było agentami bułgarskiej bezpieki. Muzułmanie również nie mieli szczęścia do przywódcy religijnego. To samo katolicy. Nie znam szczegółów, ale z radiowych relacji obraz wyłania się baaaaardzo nieciekawy.
Tu wstępniak, dla zainteresowanych osób.
http://www.dnes.bg/obshtestvo/2012/01/17/visshiiat-klir-s-dvata-kraka-v-dyrjavna-sigurnost.149002