poniedziałek, 3 czerwca 2013

Innowacyjność w Bułgarii...

Zainspirowany wiadomością o wielkim sukcesie Polaków w konkursie Rover Challenge rozgrywanym w USA na projekt łazika kosmicznego, postanowiłem poszukać informacji o ewentualnych osiągnięciach Bułgarów. Jak wielkie było moje zaskoczenie, kiedy przeczytałem, że w kategorii szkolnej - 11 klasa Bułgarzy zdobyli pierwszą nagrodę za projekt kolonii kosmicznej - Space City "Antigone", Varna, Bulgaria (Astronomical Observatory and Planetarium), Large Team.
Również pierwsza nagrodę zdobyli w kategorii K-10 o rok młodsi uczniowie bułgarscy - Dodona, Varna, Bulgaria (Astronomical Observatory and Planetarium), Large Team.
Jakże cudowne nawiązanie do historii antycznej w  nazwach wizjonerskich projektów mających kreować przyszłość! Antygona (bohaterka) i Dodona (miasto). Jestem pełen podziwu za takie połączenie.

Tutaj można obejrzeć wizualizacje konkursowych stacji kosmicznych.

Z każdą chwilą przeglądania listy nagrodzonych drużyn mój szok się pogłębiał. Okazało się, że najbardziej innowacyjne dzieciaki świata pochodzą z biednych krajów. Indie, Rumunia, Bułgaria, Polska itd. Koniecznie proszę przejrzeć listę nagrodzonych. Dotyczy ona jednej z podkategorii - osiedlania się w przestrzeni kosmicznej -http://settlement.arc.nasa.gov/Contest/Results/2013/index.html. Zainteresowani znajdą tych kategorii więcej.

Nie wyjaśniłem czemu byłem zaszokowany wynikami? Ponieważ w rankingach innowacyjności Polska, Rumunia i Bułgaria są na szarym końcu. Z liczbami patentów tak żałośnie niskimi, że aż wstyd. Kraj wielkości Polski w roku 2011 miał tych patentów tylko 45!!! Bułgaria patentów 8!!! Rumunia 2 patenty!!!
Tu znajduje się wykres pokazujący liczbę patentów w przeliczeniu na 1 mln mieszkańców.


Jak tu się nie zastanawiać, co się dzieję później z tymi nieprzeciętnie zdolnymi dzieciakami? To są przecież prawdziwi geniusze, potrafiący kreować wspaniałe wizję!!! Opisywać je precyzyjnie w ponad 100 stronicowych, profesjonalnie zredagowanych projektach i wygrywać z młodzieżą z tak zwanych dojrzałych (bogatych i sytych) demokracji!!! Dlaczego do cholery później jest tak słabo?!?!

wtorek, 8 stycznia 2013

6 stycznia - Jordanov den (Йордановден)

Йордановден - według Prawosławia właśnie tego dnia (roku pamiętnego) Jezus Chrystus został ochrzczony w rzece Jordan przez Jana Chrzciciela. Na pamiątkę tego wydarzenia bułgarscy mężczyźni kąpią się tego dnia w lodowatych wodach potoków i rzeczek. Tradycja zakazana w czasach komunizmu cieszy się  obecnie wzrastającym zainteresowaniem.

Nad brzegiem wody odprawiane jest nabożeństwo. Duchowny wrzuca do wody krzyż, który wyławiany jest przez jednego z rywalizujących ze sobą młodych mężczyzn. Zwycięzca będzie zdrów cały rok.
Богоявление - świętowanie objawienia Pańskiego - zrosło się w Prawosławiu ze świętem chrztu Jezusowego. A w Polsce 6 stycznia obchodzone jest święto Trzech Króli. (O przesunięciach między świętami między Katolicyzmem i Prawosławiem więcej przeczytać można w Wikipedii).

Ponad 100 tysięcy Bułgarów obchodzi w ten dzień swoje imieniny, 55 tysięcy Jordanów i 45 tysięcy Jordanek

A na załączonym filmie tradycyjne bułgarskie 'Horo'. Jakąż trzeba mieć gorącą krew, żeby tańczyć w lodowatej wodzie. Albo domowa rakijka musi być aż tak szlachetna.