piątek, 6 listopada 2009

Monastyr Rylski

Monastyr Rylski - zabytek najwyższej klasy, który widnieje chyba na wszystkich okładkach wszelkiej maści przewodników turystycznych po Bułgarii. Po prostu rzecz, której nie można nie zobaczyć będąc tutaj. Zbudowany we wspaniałej scenerii przyrodniczej; w kotlinie, między wysokimi górami, obiekt sam w sobie jest piękny. Jest to jedno z 2 najważniejszych miejsc kultu religijnego w Bułgarii. O drugim napiszę dopiero wtedy, gdy już rodzinnie go obejrzymy. Podobno żaden z prawosławnych monastyrów nie jest zbudowany w ten sposób. Tu mury zamykają się w kwadrat, czyniąc z monastyru twierdzę, co podobno jest wyjątkowe w skali całego prawosławia. W cerkwi stojącej pośrodku murów monastyru znajduje się święta relikwia. Nie podszedłem do niej, nie chcąc profanować swoją osobą świętości. Kiedy wierni prawosławni dotykali i całowali trumnę skrywającą szczątki świętego Iwana, widać było na ich twarzach głęboką wiarę w sens. Do tego zapach świec i artystyczne piekno wnętrza. Fantastyczne.


Przybywających gości wita stojący w zwieńczeniu portalu święty.






















Wiele kolumn jest nadwyrężonych upływem czasu i obciążeniem jakie muszą przenosić. Tym bardziej, że stoją w miejscu gdzie notuje się wstrząsy sejsmiczne. (Siła wstrząsów w tym regionie dochodzi do około 4,5 stopnia w skali Richtera).



Mury również bywają spękane.







Nad wejściem do dzwonnicy, służącej również za wieżę obronną, widoczny jest fragment inskrypcji, która głosi, że za panowania króla Stafana Duszana, w latach 1334-1335, wielkim wysiłkiem pracy i poniesionych kosztów wieżę tę wybudowano, ku czci świętego Jana z Ryły i Rodzicielki Bożej.



Czego dotyczyło to pismo? Może teologii ;-)



Strudzeni podróżą, zmęczeni zwiedzaniem oraz estetycznymi i religinymi doznaniami, możemy zaczerpnąć posrebrzaną chochlą smacznej, źródlanej wody.

3 komentarze:

  1. Przepiekne miejsce.
    W takich nmiejscach/swiatyniach czlowieka po prostu zatyka. Wczoraj ryczalam w katedrze Św. Szczepana we Wiedniu. Nie wuwazam sie za praktykujaca katoliczke, ale ten ogrom, piekno i nastroj..czlowieka czynia pokornym..
    zdjecia piękne.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiem czy byliscie tam ale polecam razem z tym odwiedzic groba iwana rilskiego (znajduje sie blisko monastyra w malej jaskinie gdzie iwan rilski tez przes jakis czas mieszkal, tam tez jest mala kaplica).
    samochodem tam sie jezdzi 5 min i poznej piechota moze 15 min.
    http://static.panoramio.com/photos/original/1727750.jpg
    http://2.bp.blogspot.com/__e-DTTdhB3Q/SIkiIhxwFQI/AAAAAAAAATQ/lxUZQMQC0sU/s400/DSC00126.JPG
    Tez warto sprobowac domowy chleb i slodycze z rilski piekarnii.
    Blisko rila w miescowosci Stob tez sa "pyramidy" ;)
    http://de.wikipedia.org/wiki/Pyramiden_von_Stob

    OdpowiedzUsuń
  3. Piramidy tez ogladalismy, ale nie mialem dobrych zdjec by wrzucic na bloga. Jaskini nie odwiedzilismy, jakos zupelnie wylecialo mi z glowy, kiedy bylismy na miejscu. Ale poniewaz pewnie jeszcze nie raz tam bedziemy, to nadrobimy te mala wpadke i odwiedzimy i to wygodne lokum ascety.

    OdpowiedzUsuń