wtorek, 14 lipca 2009

Zachód słońca w mieście nr 2

Sofijskie niebo chojnie obdarowywuje mnie pięknymi niespodziankami wizualnymi. Nie zawsze mam aparat po ręką. Tym razem taki oto przyjemny wykwit barw.

1 komentarz:

  1. bajka! musisz wysoko mieszkac, zeby miec taki widok.

    swoja droga nie napisalbys kiedys cos na temat parlamentu bulgarskiego? to jeden a najladniejszych budynkow parlamentu jaki kiedykolwiek widzialem. a poza tym niesamowicie polozony tuz przy samej ulicy, zadnej bariery, nawet psychologicznej. zupelna skandynawia. nie wiesz jak powstal?

    OdpowiedzUsuń