Można też przekąsić małe 'conieco'. Kukurydza prażona, gotowana, orzeszki, słonecznik, kebab, frytki, naleśniki, lody i wiele, wiele innych rzeczy mniej lub bardziej smacznych rzeczy. Nic dziwnego, że parki w Sofii pełne są ludzi od rana do zmierzchu. A już szczególnie w niedzielę. Dziś, 7 listopada było na tyle ciepło, że dało się chodzić w krótkiej koszulce. Pełne słońce, błękitne niebo. Kolorowe liście i zielone trawniki. Świetna pogoda na spacer.
Zdjęcia zrobiłem w połowie październikia około godziny 20, dziś niestety zapomniałem włożyć do apartu baterii :) Aparat oczywiście zabrałem.
Słonia i żółwia pamiętają rodzice jeszcze z własnego dzieciństwa.
Place zabaw zrobiono bardzo nowocześnie. Wyłożone są bardzo miękką gumą amortyzująca upadki, a sprzęty wykonane są tak, by nie było kantów, ostrych krawędzi, czy wystających śrub. Bardzo przemyślane projety. W mieście wszystkie nowe instalacje dla dzieci są zrobione perfekcyjnie. Podziwiam Bułgarów za to!
No i obowiązkowa rzecz w przestrzeni publicznej w Bułgarii: darmowy dostęp do Internetu. Nie tylko w budynkach użyteczności publicznej, centrach handlowych, restauracjach, na stacjach paliw i dworcach. Również w parkach jest dostęp do bezprzewodowego Internetu! Brawo!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz