wtorek, 18 października 2011

Dyscyplina finansowa w Bułgarii

Deficyt budżetowy Bułgarii wzrósł o niecałe 1.5% licząc rok do roku. W 2014  deficytu ma w ogóle nie być. Jak możliwy jest tak doskonały wynik, kiedy cała Europa pogrąża się w coraz większych długach? Odpowiedź jest prosta. Stery kraju dzierżą ludzie, którzy mówią tak:

Premier Bojko Borisow: 1) Nie ma mowy o wprowadzeniu 13 pensji w budżetówce. Nie stać nas na to.

2) Kraje Unii mają problemy finansowe ponieważ pogwałciły podstawowe prawo logiki i wydawały więcej niż zarabiały. A jak widać na dłuższą metę tak się nie da.

V-ce premier, minister finansów Simeon Diankow: Państwo miało mniejsze dochody, niż zakładano. Mniejsze niż się spodziewano są inwestycje zagraniczne. Dlatego w roku 2012 nie będzie żadnych podwyżek emerytur czy płacy minimalnej. Nie możemy sobie na to pozwolić.

A tuż za granicami Bułgarii, w dużo bogatszej Grecji strajki paraliżują kraj. Pracownicy budżetówki nie chcą stracić przywilejów takich jak 14 i 15 pensja ...

7 komentarzy:

  1. 13 pensja w Polsce jest wyplacana tylko dlatego, ze podstawowa co-miesieczna pensja jest obnizona odpwiednio tak aby moc 13 pensje wyplacic. Gdybysmy nie mieli 13 pensji - co miesieczne wyplaty byly by wyzsze - na tym to polega. Fundusze na 13-tki to nasze pieniadze, z tym, ze wyplacone w innym terminie. Trzeba miec tego swiadomosc, ze nie sa to jakies extra pieniadze wyplacane przez Panstwo.

    OdpowiedzUsuń
  2. I jeszcze jedno - objechalem w te wakacje Bulgarie dosc dokladnie. Zachwycilem sie gorami, a jakze. I tylko tym. Poza tym bieda, bieda i bieda. Nie bardzo rozumiem czym tu sie zachwycac u takich rzadzacych krajem? Dziwie sie, ze Bulgarzy nie protestuja przeciw tak ponizajacym warunkom w jakich bytuja na co dzien. Moim zdaniem nie ma co w zbyt pozytywnym swietle przedstawiac stojacych na czele tego Panstwa.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ad1. Grecy mówią to samo. Mamy 14 i 15 pensję, bo to nasze pieniądze. Z tym, że wypłacane w innym terminie. W przeciwnym wypadku nasze normalne pensje byłyby wyższe.

    Ad2. Kiedy Europa się rozwijała, w Bułgarii 500 lat panowało imperium osmańskie. Wysokie podatki dusiły ten kraj niemiłosiernie. Kiedy w XIX wieku Bułgaria odzyskiwała niepodległość nie miała kompletnie nic. Ani systemu szkolnictwa, ani sprawnej administracji, ani skumulowanego przez wieki bogactwa w postaci pięknych budowli i ulic oraz kapitału. Później komunizm również nie przyczynił się do rozwoju kraju w takim kierunku, w jakim to poszło na zachodzie Europy. Bułgarzy to wszystko doskonale rozumieją, dlatego we wczorajszych wyborach wygrali kandydaci partii GERB, partii której szefem jest Bojko Borisov. Większość Bułgarów nie wierzy w cuda. Wiedzą, że nie mogą wydawać więcej niż zarabiają. Ciężkie warunki życia własnie tego ich nauczyły. Są oczywiście ludzie, którzy narzekają na budowę metra, na budowę autostrad. Nie podobało im się wybudowanie nowoczesnej hali sportowej. Pierwszej w Bułgarii.Ale ich była mniejszość dlatego burmistrzami w wielu miastach wybrano kandydatów z obozu Borisova. Dlatego nowym prezydentem zostanie rownież osoba z obozu Borisova.
    Nie da się w 4 lata nadrobić 550 lat złego zarządzania krajem. Ale Bułgarzy mocno się starają. Dziś do Polski dzieli ich realnie około 20-30 lat. Średnio licząc. Są dziedziny, gdzie nas przewyższyli w pozytywnych różnych aspektach. Są też aspekty takie gdzie i 30 lat nie wystarczy. Pozdrawiam. Autor bloga

    OdpowiedzUsuń
  4. Wiekszosc Bulgarow to ubodzy i skromni ludzie, ktorzy nie wiedza co to zyc w XXI wieku - wiec nie nalzey moze sie dziwic, ze nie wychodza na ulice i nie protestuja glosno. Tak zyli ich pra-przodkowie, tak zyli ich przodkowie tak zyja i oni. I wszystko jest OK. Ciezko mnie przekonac, ze Bulgarzy to ludzie, ktorzy wspaniale rozumieja w jakich czasach im przyszlo zyc wiec ze zrozumieniem podchodza do tego co sie wokol nich dzieje. Bylem. Widzialem. Wiekszy teren Bulgarii to duze zacofanie. Ale i skromnosc i serdecznosc i goscinnosc godna pozazdroszczenia. Bulgarzy przypominaja mi Bialorusinow i Ukraincow - ktorzy czesto powtarzaja "jest dobrze, jest dobrze" i z usmiechem na twarzy znosza kazde ponizenie i kazde ubostwo jakie ich dotyka. Rzadzacym zawsze dobrze sie powodzi a zwyklemu ludowi nie - tak bylo, jest i bedzie. Ale tylko pozazdroscic takim rzadzacym co to lud otumaniony i zrezygnowany nadal ich wybiera niby to z dojrzaloscia i ze zrozumieniem, ze przeciez nie nadgoni sie 550 lat w kilka lat. Nie nadgoni sie nawet w 100 lat, ot moja opinia na ten temat Drogi Autorze/Autorko tego ciekawego bloga.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ponad 70% Bułgarów mieszka w miastach, wiele wsi wyludnia się. W każdym mieście istnieją miejsca zaniedbane i wyspy luksusu. Nowoczesne, świetnie wybudowane budynki sąsiadują z ruinami. Po ulicach poruszają się luksusowe auta (34 zarejestrowane Bentleye około 80 Maybachów, masa terenówek)oraz straszne rzęchy. Konkrasty są tu olbrzymie.
    Młodzi ludzie są dobrze wykształceni, świetnie posługują się obcymi językami. Doskonały system podatkowy przyciąga inwestycje.

    A to co piszesz o naturze władzy dotyczy absolutnie wszystkich narodów, z tym tylko zastrzeżeniem, że w bogatszych krajach budżety pozwalają na dużo większą hojność w stosunku do obywateli. Taki budżet Niemiec jest ponad 2000 razy większy od Polskiego. Na obywatela przypada w Polsce 1zł w Niemczech 2000zl. Dlaczego? bo rewolucja przemysłowa zaczęła się na Zachodzie ponad 100 lat wcześniej niż w Polsce. Bo w tym czasie zachód zrozumiał naturę handlu i produkcji. Miał fantastycznie rozwinięte nauki ścisłe (Nobel sypał się za Noblem). Długo by pisać na temat. Bogactwa kraju nie da się zbudować szybko. To proces długotrwały, trzeba dużo wiary, samozaparcia i podążania w zaplanowanym kierunku. Z całego serca kibicuję Bułgarom, by im się udało.

    OdpowiedzUsuń
  6. Aha, gdybyś chciał umieścić u mnie relacje z podróży, opis szlaków górskich, jakieś zdjęcia to zapraszam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  7. No Brachu, zaimponowales mi bardzo. Nic a nic nie dales sie sprowokowac do ostrzejszej wymiany zdan. Za to w zamian rzeczowo i obiektywnie przedstawione fakty. W takim razie i ja trzymam kciuki za Bulgarow i Bilgarie, niech im sie wiedzie, bo czemu by nie !!!
    Dzieki za zlozona prozpozycje, kto wie moze skorzystam.

    OdpowiedzUsuń