Oglądaliśmy rodzinnie polskiego klasyka z roku 1971 - "Nie lubię poniedziałku" - reżyseria i scenariusz Tadeusz Chmielewski. Film fantastyczny, klimaty jak u Barei, a momentami nawet i lepsze. (Chociaż tak po prawdzie i jeden i drugi reżyser jest klasą sam dla siebie. Obaj genialni!!!)
I oto co wypatrzyła w tym filmie moja żona wyczulona na szczegóły. Rok 1971, gdzieś w Warszawie, a na szybie czerwony napis - Sofia :)))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz