Domowy dialog sprzed godziny:
- Synku, co to jest dżudże (Джудже)?
- To jest taki krasnoludek, ale nie taki malutki mamo, tylko taki większy.
- Aaa, skrzat!
Tak wyglądał pierwszy skromny 'przekład' dokonany przez nasze 3,5 letnie dziecko :) Jako rodzice, strasznie się ucieszyliśmy :) Chodziło o karła (chociaż Radewa podaje - karzełek, krasnoludek). Zagmatwane są te dziecięce światy ;-)
W Prisztinie odsłonięto pomnik Clintona
15 lat temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz